![]() |
"Pustka" |
nikt z was jeszcze nie rozpaczał.
nie widział obłoku ogolonej
głowy ludzkiej. nawet jeśli
zauważyłeś lirę w ustach
drapieżcy, milcz. nadal ktoś
woła za tobą, wciąż rozsuwa
ekran i rozciąga dysk
horyzontu.
śnieg, przelotny deszcz,
ballady geometrów.
powoli pęka kołyska
archipelagu:
przez dziecko
przesypuje się
kamień
tynk
i powróz.
27.12.2011
© Karol Samsel
0 komentarze:
Prześlij komentarz